Przekonanie o tym, że muzyka i polityka mają ze sobą wiele wspólnego, sięga jeszcze tradycji platońskiej. Do tej koncepcji powrócili też Francuzi, którzy boleśnie odczuli przegraną wojnę z Prusami. Pod hasłem powrotu do sztuki galijskiej postulowali oni odrodzenie francuskiego geniuszu, muzycznej elegancji i delikatności, bez cienia niemieckiej afektacji czy germańskiej ociężałości.