Premiera on-line 2 maja 2021, godz. 19:00
Trybunał Koronny w Lublinie
Juliusz Goniarski, fortepian
Aleksandra Bubicz-Mojsa, sopran
Robert Mojsa, tenor
Kamil Turczyn, fortepian
słowo o muzyce – Kinga Krzymowska-Szacoń
PROGRAM:
Władysław Żeleński (1837-1921):
– Barkarola
– Gdy ślub weźmiesz z twoim Stachem – aria Janka z I aktu opery „Janek”
– Z łąk i pól
– Czy aniołek , czy diabełek
– Gdy jeziora toń – aria Goplany z I aktu opery Goplana
– W ostępy wiodłem was – aria Kirkora z I aktu opery Goplana
Wilhelm Troschel (1823-1887):
– Modlitwa do Boga
– Rozmowa ze słowikiem
Jan Gall (1859-1912):
– Poleciały pieśni moje op. 14 nr 2
– Barkarola op. 13 nr 3
Ferenz Liszt (1811-1886):
– Fantasia quasi una sonata „Po lekturze Dantego”
Rok 1921 obfituje w muzyczne jubileusze. Podczas lutowego koncertu artyści związani ze SPAM zaprezentowali dzieła Camille’a Saint-Saënsa, upamiętniając setną rocznicę jego śmierci. Najbliższy koncert cyklu „Fonie Lublina” poświęcony jest Władysławowi Żeleńskiemu (1937-1921), polskiemu kompozytorowi obwołanemu „spadkobiercą Moniuszki”. Trzeba podkreślić, że miał on przed sobą nie lada wyzwanie – polska kultura muzyczna na przełomie XIX i XX wieku zmagała się z wieloma przeszkodami, zarówno natury ekonomicznej, jak i politycznej. Co więcej, do dziś uważana jest za mało oryginalną i stylistycznie wtórną. Przy bliższym poznaniu dorobek Władysława Żeleńskiego – nie tylko kompozytorski, ale także pedagogiczny i społecznikowski – dowodzi, że pogląd ten należy zweryfikować.
Za jeden z najbardziej wartościowych działów twórczości Żeleńskiego uznaje się pieśni solowe z towarzyszeniem fortepianu, które komponował niemal przez całe życie. Swego czasu cieszyły się one znaczną popularnością, co nie dziwi, zważywszy na zawarte w nich oryginalne pomysły muzyczne, wiernie odzwierciedlające warstwę tekstową (ta ostatnia zmieniała się wraz z etapami twórczości Żeleńskiego, w młodości sięgał on bowiem po dzieła poetów romantycznych, później zaś – pozytywistycznych i młodopolskich). Uwagę słuchacza przyciąga również rozwinięta harmonika, obecna szczególnie w rozbudowanych partiach fortepianowych, nierzadko wykraczających poza typowy akompaniament. W programie najbliższego koncertu znajdą się dwie pieśni Żeleńskiego pochodzące z lat 70. i 80. XIX wieku: Z łąk i pól do słów Marii Konopnickiej (z imitacją dźwięku bijących dzwonów) oraz Czy aniołek, czy diabełek do tekstu Antoniego Edwarda Odyńca.
Jako „następca Moniuszki” Żeleński znajduje się w gronie najważniejszych polskich twórców muzyki dramatycznej. Jego opery zawierają liczne elementy ludowe i narodowe. Dokładnie w 1900 roku Żeleński ukończył operę Janek z librettem Ludomiła Germana. Tematyka tego dzieła odzwierciedla szersze, obecne w ówczesnej kulturze tendencje: akcja rozgrywa się w Tatrach, a głównymi bohaterami są zbójnicy oraz ich narzeczone. Jednym z najpopularniejszych fragmentów opery pozostaje prezentowana podczas koncertu aria Janka Gdy ślub weźmiesz z twoim Stachem.
Pozostałe opery Żeleńskiego oparte są na dziełach polskich wieszczów, przy czym za najznakomitszą z nich uznawana jest Goplana, napisana pod koniec XIX w. na podstawie Balladyny Juliusza Słowackiego (libretto – Ludomił German). Krytycy okrzyknęli Goplanę dziełem, które każe się uwielbiać i podziwiać, wskazywano także na bogatą instrumentację czerpiącą ze stylu Ryszarda Wagnera, a nawet na barwę oraz symbolikę impresjonistyczną, odzwierciedlającą świat fantastyczny. Typowy dla kompozytora liryzm znalazł tu swoje ujście, co wyraźnie uwidacznia się w dwóch prezentowanych podczas koncertu fragmentach opery: arii Kirkora – śpiewnym, lirycznym romansie W ostępy wiodłem was, który został przez Zdzisława Jachimeckiego zaliczony do najpiękniejszych partii tenorowych w polskim repertuarze oraz arii Goplany Gdy jeziora toń, mającej – podobnie jak inne arie tej postaci – charakter kantylenowy.
Organizatorzy Fonii Lublina niezmiennie włączają do prezentowanego repertuaru utwory kompozytorów nieco mniej znanych. Nie inaczej będzie i tym razem, usłyszymy bowiem kompozycje Wilhelma Troschela, urodzonego w 1823 roku w rodzinie znanego warszawskiego wytwórcy fortepianów o tym samym imieniu (na jego instrumentach grywał m.in. Stanisław Moniuszko). Choć Troschel pisał wiele miniatur fortepianowych, warto zwrócić szczególną uwagę na jego pieśni – kompozytor ten sam był cenionym śpiewakiem operowym, przez ponad 20 lat związanym z warszawską sceną operową. Chętnie włączał do swoich utworów elementy narodowe, np. rytmy taneczne, a także teksty znanych polskich poetów (jak w przypadku Rozmowy ze słowikiem do słów Teofila Lenartowicza) i motywy religijne, które usłyszymy w Modlitwie do Boga.
W programie kwietniowego koncertu znajdą się również pieśni Jana Karola Galla (1856-1912). Ten związany ze Lwowem twórca znany jest przede wszystkim dzięki swoim utworom chóralnym, których pozostawił ponad 400 (w tej liczbie mieszczą się zarówno kompozycje własne, jak i opracowania). Utwory te przeznaczone są głównie dla chórów amatorskich i nierzadko zawierają pierwiastki patriotyczne, za co Gall był szczególnie ceniony (w jego pogrzebie wzięły udział wszystkie lwowskie chóry). Charakteryzują się one wyjątkową dbałością o linię melodyczną, jednak ich ogólna prostota (a zwłaszcza brak typowych dla tego czasu komplikacji w warstwie harmonicznej) spotkała się z krytyką kolejnych pokoleń i wydatnie przyczyniła do częściowego zapomnienia dorobku kompozytora. Pieśni solowych z towarzyszeniem fortepianu Gall napisał zdecydowanie mniej (ok. 90). Ich badacze wskazują na charakterystyczne połączenie tradycji rodzimych, moniuszkowskich, z wpływami liryki niemieckiej, a nawet – jak się przekonamy – stylu włoskiego. Podczas najbliższej odsłony Fonii Lublina usłyszymy dwie pieśni tego kompozytora: Barkarola op. 13 nr 3 oraz Poleciały pieśni moje op. 14 nr 2, obie wydane na początku lat 90. XIX w., gdy kompozytor przebywał jeszcze w Krakowie, a jego utwory cieszyły się ogromną popularnością. Barkarola do słów Augusta Kopischa weszła w skład trzech pieśni Z Włoch – istotnie, jest tak „włoska”, że została szybko podchwycona przez tamtejszych robotników. Jej styl, wyraźnie przypominający canzonettę, jest bardzo przystępny. Utwór ten, znany też pod tytułem Ach, zejdź do gondoli był wielokrotnie wydawany (także w opracowaniu na „orkiestrę salonową”) i chętnie nagrywany już w latach 30. XX wieku. Choć usłyszymy tylko dwa utwory Jana Galla, ich różnorodność może sugerować bogate zaplecze stylistyczne, z którego czerpał twórca: druga z wymienionych wyżej pieśni została bowiem napisana do słów Marii Konopnickiej i utrzymana jest w zupełnie innej stylistyce – w typie dumki.
Koncert zwieńczy Sonata quasi una fantasia „Po lekturze Dantego” Franza Liszta. Jest to utwór wypełniony odniesieniami do Boskiej komedii – zarówno retorycznymi, wykorzystującymi konkretne muzyczne symbole oraz sugestywność poszczególnych tonacji, jak i nastrojowymi. Liszt niezwykle sugestywnie odmalowuje bowiem atmosferę dramatycznego, rozedrganego inferno, spokojniejszego purgatorio oraz triumfującego (choć i kontemplacyjnego) paradiso – wszystko to ujmując nie w tradycyjnej, kilkuczęściowej sonacie, lecz typowej dla siebie konwencji ujednolicenia formy. Sonata quasi una fantasia, która wpisuje się w charakterystyczny dla dojrzałego romantyzmu nurt programowy, cechuje się również bogatą, rozbudowaną warstwą harmoniczną.
Dr Kinga Krzymowska-Szacoń
________
Organizator: Stowarzyszenie Polskich Artystów Muzyków Oddział Lubelski
Partnerzy: Fundacja PZU, Stowarzyszenie Autorów ZAIKS, Związek Artystów Wykonawców STOART, Towarzystwo Muzyczne im. H. Wieniawskiego w Lublinie
Projekt zrealizowany dzięki wsparciu Miasta Lublin
Projekt został współfinansowany z budżetu Województwa Lubelskiego
Realizacja:
nagranie i reżyseria dźwięku – Łukasz Jakubowski / Manufaktura Nagrań; nagranie i montaż video – Paweł Giergisiewicz
Patroni medialni: TVP Kultura, TVP 3 Lublin, Polskie Radio Lublina S.A., Radio Centrum, Kurier Lubelski, Dziennik Wschodni, Gość Niedzielny
Dodaj komentarz