Aleksandra Demowska-Madejska – altówka
Wojciech Pyrć – fortepian
słowo o muzyce – Kinga Krzymowska-Szacoń
PROGRAM:
Henryk Szopowicz – 3 Mazurki op. 2 na altówkę i fortepian
Witold Friemann – Mazurki na altówkę i fortepian:
op. 84: Mazurek F-dur i f-moll, nocturn „Alla mazurka” e-moll
op. 244: Mazurki c-moll i G-dur;
Mazurek g-moll op. 383
Witold Friemann – Taniec góralski na altówkę i fortepian
Jan Ekier – 2 Mazurki op. 2 na fortepian solo
Witold Rudziński – Sonata na altówkę i fortepian
cz. I Masovienne
cz. II Aria
cz. III Gigue
Przywracanie do artystycznego „obiegu” utworów zapomnianych i rzadko goszczących na scenach muzycznych jest jednym z podstawowych założeń festiwalu Fonie Lublina. Tym razem zachęcamy Państwa do wysłuchania niezwykle oryginalnego programu, obejmującego m.in. wcześniej niewykonywane Mazurki na altówkę i fortepian Witolda Friemanna, które Aleksandra Demowska-Madejska i Wojciech Pyrć odnaleźli w zbiorach Biblioteki Narodowej, po czym odrestaurowali i opracowali. Autorski projekt artystów obejmuje też m.in. utwory Henryka Szopowicza i Witolda Rudzińskiego, nawiązujące do polskiego folkloru i w sposób szczególny wiążące się z postacią Mieczysława Szaleskiego, wybitnego pedagoga – altowiolisty.
W centrum proponowanego programu znalazły się mazurki, a więc stylizacje tańców takich jak szybki oberek, energiczny mazur czy liryczny kujawiak. Owa miniatura instrumentalna kojarzy nam się przede wszystkim z Fryderykiem Chopinem – i słusznie, bowiem to właśnie w jego twórczości mazurki stały się swoistym kulturowym symbolem. Kompozytorzy kolejnych generacji naśladowali twórczość mistrza z większym lub mniejszym powodzeniem (w tzw. salonach nastała prawdziwa „mazuromania”). Mniej znanym twórcą mazurków pozostaje dziś Henryk Szopowicz, choć w XIX wieku, za życia kompozytora, jego mazurki były dość popularne. Można powiedzieć, że gatunek ten zdominował twórczość Szopowicza – kompozytora-amatora, z zawodu lekarza. Henryk Szopowicz, zaledwie kilka lat młodszy od Chopina, pisał głównie utwory fortepianowe w typie mazurków. Krytycy określali je jako „miłe i sympatyczne”, a gdy niektórzy zarzucali im zbytnią „dosadność”, artysta odpowiadał, że czerpał z oryginalnych, tańczonych mazurów o takim właśnie charakterze.
Rozpoczynające koncert Trzy piosnki z zakrojem mazura (Trois chansonettes à la masure): a-moll, D-dur i h-moll Szopowicz napisał w połowie XIX wieku, zaś sto lat później wspomniany już Mieczysław Szaleski opracował wersję na altówkę i fortepian.
Życiorys Witolda Friemanna można byłoby z łatwością wykorzystać nie w jednym, a w kilku scenariuszach filmowych. Artysta ten miał szwedzko-lubelskie korzenie, jego ojciec był powstańcem styczniowym, a on sam podczas I wojny światowej działał jako snajper w rejonie Kaukazu. W kolejnych latach był m.in. nauczycielem gry na fortepianie w zakładzie dla niewidomych w Laskach. Był autorem ok. 1300 utworów, zamkniętych w blisko 400 opusach. W dorobku kompozytora znalazły się również jedyne bodajże mazurki XX-wieczne oryginalnie pisane z myślą o altówce i fortepianie. O mazurkach Friemanna (a samych fortepianowych napisał blisko 250) pisano, że ”posiadają fakturę fortepianową o wybitnej pianistyczności, a harmonia bezustannie wędruje po różnych tonacjach”. Podczas koncertu zaprezentowany zostanie także Taniec góralski, napisany przez Friemanna w roku 1947, a wydany kilka lat później za sprawą wspominanego już Mieczysława Szaleskiego.
Jan Ekier znany jest dziś raczej jako pianista (jeden z laureatów III Konkursu Chopinowskiego z 1937 roku) oraz redaktor Wydania Narodowego Dzieł Fryderyka Chopina. Tymczasem artysta, urodzony w 1913 roku w rodzinie o bogatych tradycjach muzycznych, by też uznanym kompozytorem, w dorobku którego znajdują się nie tylko utwory fortepianowe, ale też orkiestrowe, sceniczne, a nawet muzyka filmowa. Wiele spośród tych dzieł inspirowanych było polskim folklorem, który Ekier cenił szczególnie – w katalogu dzieł kompozytora znalazły się m.in. prezentowane podczas koncertu fortepianowe Mazurki op. 2.
Całość zamyka dedykowana Mieczysławowi Szaleskiemu Sonata na altówkę i fortepian Witolda Rudzińskiego, rówieśnika Jana Ekiera i Witolda Lutosławskiego. Gatunek ten dość rzadko bywał podejmowany przez kompozytorów polskich (wymienić można tu Jana Astriaba czy Kazimierza Jurdzińskiego), jednak Rudziński chętnie sięgał do oryginalnych rozwiązań. Sonata składa się z trzech części: I Masovienne
II Aria
III Gique.
Zapraszamy!
dr Kinga Krzymowska-Szacoń
Partnerzy: Fundacja PZU, Stowarzyszenie Autorów ZAIKS, Związek Artystów Wykonawców STOART, Towarzystwo Muzyczne im. H. Wieniawskiego w Lublinie, Instytut Muzyki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
Projekt zrealizowany dzięki wsparciu Miasta Lublin, współfinansowany z budżetu Województwa Lubelskiego.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i
Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego, w ramach programu „Muzyka”, realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca.
Patroni medialni: TVP Kultura, TVP 3 Lublin, Polskie Radio Lublina S.A., Radio Centrum, Nowe Radio, Kurier Lubelski, Dziennik Wschodni, Gość Niedzielny
Realizacja koncertu: Łukasz Jakubowski, Paweł Giergisiewicz
Dodaj komentarz